Pod koniec października klasa 3e zamknęła cykl jesiennych wyjazdów naukowych klas trzecich do Francji. Już w drodze do Paryża o słonecznym poranku po długiej podróży autokarem spacerowaliśmy po zabytkowym mieście Reims z majestatyczną gotycką katedrą Notre-Dame rozświetloną kolorowymi witrażami, miejsce koronacji wielu królów Francji oraz bazylikę Saint-Remi, miejsce chrztu Chlodwiga, władcy Franków. W samym Paryżu spędziliśmy kilka dni zwiedzając takie miejsca jak Muzeum Orsay z bogatą kolekcją rzeźby i malarstwa impresjonistycznego, Muzeum Louvre z bogactwami sztuki z całego świata od starożytności po XIX wiek, Muzeum Armii z Hôtel des Invalides, skrywającym grób Napoleona Bonaparte. Dzięki tym wizytom mogliśmy podziwiać dzieła, które znaliśmy z podręczników historii czy języka polskiego. Spacerując żwawo po paryskim bruku obejrzeliśmy z daleka już prawie odbudowaną katedrę Notre-Dame, wspięliśmy się na wzgórze Montmartre z Bazyliką Sacré-Cœur, skąd podziwialiśmy nasz pierwszy widok na Paryż. W naszym planie nie zabrakło wizyty na wieży Eiffla, gdzie powitała nas gęsta mgła. Pogoda jednak była dla nas łaskawa i po kilkunastu minutach na szczycie wieży z owej gęstej mgły wyłoniła się panorama stolicy Francji. Paryż pożegnaliśmy płynąc statkiem po Sekwanie, podziwiając miejskie historyczne nabrzeża. Będąc we Francji udało nam się również odwiedzić Normandię. W ciągu jednodniowego wypadu zatrzymaliśmy się na spacer w stolicy regionu Rouen, gdzie mieliśmy okazję obejrzeć kolejną gotycką katedrę i unikatowy średniowieczny Pałac Sprawiedliwości. Dotarliśmy do Etretat nad samym Kanałem la Manche, gdzie widoki klifowego wybrzeża w pełnym słońcu zapierały dech w piersiach. Spędziliśmy tam piękne jesienne popołudnie. Nasze wyjazdy naukowe to nie tylko nauka, ale również relaks i poznanie kultury francuskiej w lekkim wydaniu. Dzień w Parku Asteriksa to świetna zabawa i powrót do bajkowego dzieciństwa. Nie sposób nie wspomnieć o ostatnim wieczorze, kiedy to nasi gospodarze w Centrum Dialogu w Montmorency, gdzie mieszkaliśmy te kilka dni, ugościli nas wykwintną kolacją francuską, dając nam okazję skosztowania specjałów kuchni francuskiej takich, jak mule czy ślimaki. Nasza wycieczka to dla wielu z nas pierwsze zetknięcie się z Francją i jej kulturą. Z pewnością ta wyprawa stała się dla nas motywacją do powrotu i eksplorowania tych i innych miejsc samodzielnie oraz dzielenia się naszymi niezapomnianymi doświadczeniami z rodziną i przyjaciółmi.